DZIEŃ PIERWSZY
BIAŁOŚLIWIE-OŚWIĘCIM-KRAKÓW
Dwudziestego
pierwszego maja 2007 r. uczniowie drugich klas gimnazjum
wyjechali na szkolną wycieczkę. Wyjazd ten był
planowany juz od dawna i wszyscy niecierpliwie go
oczekiwaliśmy. Kiedy nadszedł ten upragniony dzień,
punktualnie stawilismy sie na miejscu zbiórki i - mimo
bardzo wczesnej pory- nikt się nie spóźnił ! Po
zapakowaniu bagażu oraz sprawdzeniu listy obecnośći
wyruszyliśmy w drogę. Humory nam dopisywały ! |
||
DZIEŃ DRUGI
ZABYTKI KRAKOWA - REJS STATKIEM PO WIŚLE - WIECZORNY UROK RYNKU
Następnego dnia po
śniadaniu spotkaliśmy się z przewodnikiem i
wyruszyliśmy na Wawel. Obejrzeliśmy dawną siedzibę
władców polskich oraz wspaniały dziedziniec zamkowy.
Zachwyciło nas wnętrze katedry, a szczególnie Kaplicy
Zygmuntowskiej. W podziemiach kościoła mogliśmy
zobaczyć groby królewskie oraz grobowce bohaterów
narodowych a także wieszczów polskich. Kolejnym punktem
naszej wycieczki było Collegium Maius. Po drodze
dotarliśmy na ulicę Franciszkańską, zobaczyliśmy tam
Pałac Biskupów i słynne na całą Polskę okno
papieskie - miejsce spotkań Jana Pawła II z
młodzieżą. Dzięki opowieści przewodnika
zrozumieliśmy, że Collegium Maius jest najstarszą
polską uczelnią i ma bogatą historię. Poźniej
udaliśmy się na Rynek Głowny. Tam obejrzeliśmy
Kościół Mariacki i przepiękny ołtarz Wita Stwosza. Z
zaciekawieniem wysłuchaliśmy opowieści przewodnika o
tym, jak powstało to arcydzieło i co przedstawiają
jego poszczególne elementy. Zwiedzanie miasta, nawet tak pięknego jak Kraków, w trzydziestostopniowym upale jest dosyć męczące, więc rejs statkiem po Wiśle był dla nas prawdziwym relaksem. Przyjemny wiatr znad rzeki cudownie nas ochłodził. Smakował nam również obiad zjedzony w restauracji : Pod Smoczą Jamą". |
![]() |
DZIEŃ TRZECI
KRAKOWSKI KAZIMIERZ - ŁAGIEWNIKI - ZAKOPANE
Trzeciego dnia wycieczki
wyruszyliśmy na Kazimierz. Jest to zabytkowa dzielnica
Krakowa słynąca z wielu przepięknych synagog, w
których modlą się żydzi. Niestety nie udało nam się
wejść do żadnej świątyni, bo trwałych w nich
uroczystości, ale za to zwiedziliśmy piekny Kościół
na Skałce, gdzie został pochowany m.in. Czesław
Miłosz. Po tej wyprawie wróciliśmy do hostelu po bagaże i udaliśmy się nad Wisłe, gdzie na parkingu stał nasz autobus. Czekała nas teraz dwugodzinna podróż do Zakopanego, ale przedtem odwiedziliśmy jeszcze Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Tam w kaplicy każdy z nas złożył pocałunek na relikwiach św. Siostry Faustyny. Po wizycie w Łagiewnikach ruszyliśmy do Zakopanego. Na miejscu zakwaterowaliśmy się w uroczystym góralskim pensjonacie. Wieczorem wybralismy się na Krzeptówki, aby zobaczyć prześliczny kościół wybudowany przez górali jako votum dziękczynne za ocalenie Jana Pawła II po zamachu na jego życie. Potem czekał nas spacer po najgwarniejszej ulicy Zakopanego, czyli słynnych Krupówkach. Tam smakowaliśmy słonych oscypków i oddawaliśmy się szaleństwu zakupu pamiątek dla całej rodziny. |
|
DZIEŃ CZWARTY
WYPRAWA DO MORSKIEGO OKA
Świeże górskie
powietrze dobrze podziałałona nasz sen, bo w czwartkowy
ranek wszyscy wstawili się na śniadanie rześcy i
wypoczęci. Było to nie bez znaczenia, gdyż kolejny
dzierń wycieczki był solidnym sprawdzainem naszej
kondycji. Czekała nas wyprawa do Morskiego Oka. Aby
dojść do tego pięknego miejsca, należało iść
pieszo w jedną stronę 9 km, praktycznie cały cas pod
górę. Podczas tej wędrówki wśród ogólnych
okrzyków zachwytu nad górskim krajobrazem, dało się
słyszeć sporadyczne narzekania mniej zaprawionych w
pieszych wędrówkach uczestników wycieczki. Na
szczęście milkły one całkowicie podczas postojów lub
wtedy gdy byliśmy w tak niezwykłych miejscach jak
Wodogrzmoty Mickiewicza. U celu naszej wyprawy nie
narzekał już nikt, gdyż Morskie Oko zaczarowało nas
swoją urodą. Krótki odpoczynek nad brzegiem górskiego
jeziora każdemu dodał sił, więc droga powrotna
upłyneła nam szybko i bez problemów. Przewodnik, który opiekował się naszą grupą, zaprosił nas jeszcze do siedziby Tatrzańskeigo Ochotniczego Pogotpowia Ratunkowego, gdzie obejrzeliśmy film o ciężkiej i niebezpiecznej pracy ratowników górksich. Wieczorem czekał nas jeszcze miły wypad do bacówki. Tam przy rozpalonym ognisku piekjliśmy kiełbaski, które po tak intensywnym dniu smakowały nam wyśmienicie. |
|
DZIEŃ PIĄTY
ZAKOPANE - WIELICZKA - CZĘSTOCHOWA - BIAŁOŚLIWIE
Żal był opuszczać
Zakopane, ale wszystko co dobre, szybko się kończy,
więc i nam przyszło wraccać do domu. Z Zakopanego
wyjechaliśmy bardzo wcześnie, bo w drodze powrotnej
chcieliśmy jeszzce zobaczyć kopalnię soli w Wieliczce
i Jasną Górę w Częstochowie. Pobyt w Częstochowie
nie był długi. Zjedliśmy obiad, a nastęnie udaliśmy
się na Jasną Górę, aby obejrzeć słynny obraz Matki
Boskiej Częstochowskiej. Tu każdy miał okazje, aby
przez chwilę się pomodlić zwiedzić to najpiękniejsze
Sanktuarium Maryjne w Polsce. Po upływie wyznaczonego czasu spotkaliśmy się przed autokarem i wyruszyliśmy w długą drogę do Bioałośłiwia. I choć po ostatnim postoju rozpętała się burza, szczęśliwie i planowo dotarliśmy do domu. |
|
ZDJĘCIA Z WYCIECZKI |
OPRACOWAŁA: PAULINA JESZKE
Dwudziestego ósmego
września 2007 r. wraz z innymi trzecimi klasami
udaliśmy się do Poznania. Na początek wycieczki
wybraliśmy się na Targi Poznańskie. Ponad 800
wystawców i hodowców z 13 krajów świata
zaprezentowało się w Poznaniu na Międzynarodowych
Targach Hodowli, Ogrodnictwa i Rozwoju Obszarów
Wiejskich - Farma 2007.Tegoroczne targi FARMA podzielone
były na cztery główne bloki tematyczne: hodowlę,
ogrodnictwo (warzywnictwo i sadownictwo), leśnictwo oraz
rozwój obszarów wiejskich.Specjalnie na targi, wystawcy
z kraju i zagranicy przygotowali kilkadziesiąt nowości
rynkowych. Podczas Farmy odbyły się także dwie duże
wystawy XXII Krajowa Wystawa Zwierząt Hodowlanych oraz
Krajowa Wystawa Ogrodnicza. FARMIE towarzyszył
interesujący cykl konferencji i seminariów. Następnym punktem naszej eskapady był pokaz filmu Andrzeja Wajdy pt. "Katyń" w Cinema City w Plazie. Film odnosi się do jednego z najważniejszych i najtragiczniejszych momentów w XX-wiecznej historii Polski - zbrodni katyńskiej. Jej ofiarami zostali polscy oficerowie działający we wschodniej Polsce w czasie kampanii wrześniowej. Po wkroczeniu wojsk radzieckich do Polski zostali oni internowani. Przebywali tam do wiosny 1940 roku, kiedy to zostali na mocy decyzji podpisanej przez Stalina 5 marca. Po wzruszającej sceneri filmowej miliśmy czas wolny. Po zakupach i odpoczynku udaliśmy się w droge powrotną. |
![]() |